Lemowieść ***

Na się mój był popiel.
Jego choćby się kibici wilczek.
Raz izbie wieczór jej mój.
Ile miarę powiadam stołem ale.
Powiedziały i w pastwisko nocami.
Na dlaczego na wokulski co.
I pola dzieje na antek.
Dokonanego zrozumiałam wiedzą podczas siedźcie.
Tylko kłamać miłościwy dzień się.
Odpowiedzi mnie od jussef para.
Wszystko sza… namiotów ciasno ogień.
Zaraz do to a byłem.
Zamarła poczęli taki sprawnie sprawnie.

O utworze

Autor: Lemowieść (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: