perlemPrzedWieprze ***

Twoje kłamstwo upaja mnie, a serce moje,
I przy blasku księżyca usiadłszy oboje,
I o rozumie toż na koniec mniemam,
Słyszysz burzy zew znajomy? Złoty miecz przy boku mam,
Mowa jest stanowczo non plus ultra,
Z drobną nóżką i rączką dałać przyroda szczodra.

Płakały, gdy warkocze wietrzyk pieścił świeży,
I wówczas Szatan stawał na twej wieży,
Śpiewające: O pójdźcie wy do nas, wy, którzy,
Odbija od tych wybrzeży,
Siwy, stary Pan Miecznik, ale pełen chwały,
I ślady się zmazały.

O utworze

Autor: perlemPrzedWieprze (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: