perlemPrzedWieprze ***

W mam pięknych licach topi oczy,
I wzruszał wianku srebrne piołuny,
Stoisz — chora i w łachman odziana żebraczy,
Na czarnych niebiosach błysnęły dwie łuny.

By jakiś sprawie oddają listek mirtowy,
Co jutro w królów miały tonąć łona,
Wspominać Boga żywego rozmowy,
Bom oto wstąpił w grób Agamemnona.

Nie masz, i po drugi raz nie masz wątpliwości,
Imienia twego niech nie śledzą,
A Ty każdego żywisz z Twej szczodrobliwości,
I będę się chełpliwie przechadzał w zaświecie.

I napewniejsza podpora domowi,
Odrzucić z szyi ręce lilijowe,
Za chatami krępy sad wiśniowy,
Palec na ściany kładąc kryształowe.

O utworze

Autor: perlemPrzedWieprze (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: