Centonista Centon f9e2b953d5ae

Starym żołnierzem jest powyciągać
ale namiestnik i władca
wyspy do tego ludziom przeciągać,
ptaszek wabiący doradca.

Tęskność mnie wielka kiedy przed hrabską.
Może przyjmować pokarmów,
bajkę powiedział wszystko na babską,
stary to sługa żandarmów.

Chodzi zapewne miłe nie zniecham.
Śmiejmy się z tego kawałka
ziemi aż w końcu sam się uśmiecham
ja i do pana marszałka.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: