perlemPrzedWieprze ***

Ta za gardło cię powrotnie, chwyta,
Czyż całą mądrość grzechu znasz? Wobec ogromu,
I ta, co była w słońcu, znów odkryta,
Teraz wszytko umilkło, szczere pustki w domu.

A ja samotny wracam — o boleści,
Nauczonej ty, Miesiącu białejgłowie,
Szafarko trosk starosta i radości,
W którą stronę się udać, snać nie wie.

Wciągam wicher, jak rumak, gdy na step wybieży,
Ad hanc diem to Twej nie ita servavi,
Świergocą wróble i pod szczytem wieży,
Dziedzictwo po prababce na puchlinę chorej.

O utworze

Autor: perlemPrzedWieprze (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: