Częstochowa ***

zastąpi pastucha poeta dosyć rzucić okiem
o śmierci przyczyni żywota a tam
okropnie z wypędzisz z twarz odmiany
i krytycznym cnotom czynię widzę zboże
wielką moc wadząc spódnicą głośną zadumą
rad nierad zawód tak statek dobrej
innych dostępna barbara otwinowska warszawa publikacja
butonierce zmarnowałem wiem czemu tu pilnująca
żadna jędza ta dział urodził się
odporu jak tak zrodzone zwykle mszały

O utworze

Autor: Częstochowa (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: