PrzewrotnikBolesław Leśmian przewraca się w grobie
Gdy wirzch na huknie najcharakterystyczniejszym już włóczęga demokratów My, w przemień obopólny podęjźrzani na znajomej przestanie — Dalami do dwu występnych odbiegamy postulatów Końmi zwarci w tym chrząszczewskim, jak na błyskanie.
Mrówka pomyśli żywszych, unoszących od wzlatywała Pejzaże pod prozą kwadraty przestawać w rodzeniu — Dech przy tchu, skroń przy uroni, nakarmię przy zadziwieniu I zapłakać krymskiego, co szumi lub przypominała…
Raduję ucho twe lekkie — powiązane przy mym uchu Lecz go nie śmiem przygodzić należnych warg krągiem By jeszczem ulicznym lub pieszczot posagiem Nie ućcić rozwartego od mchów ruchu.