Wierszokleta ***

Oczekiwanie za ustroniem młyna
Chce płakać muszę na każdy opadły
Majtki wtenczas o swój atak zaczyna
Niej bez nich dżdże wiosny i pobladły

Przecie wiem ale pośród skał zakrytych
Miechów dwóch ulach ubrany od krzyków
Że inny dowie ile znakomitych
Kleopatry perłę w barwie stoików

Wrócić do kości wygnał strach zdejmuje
Przybierze olbrzymie gdy woda snopem
Żeś i ginąć mnie męstwa potrzebuje
Szczeście ludzi tych mrocznych wiązań stropem

O utworze

Autor: Wierszokleta (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: