Wierszokleta ***

Dalekim idzie doliną
Pierś twą wdzięczną zleniwieniem
Siadł i taką odrobiną
Czas idzie jego znużeniem

Martwych bezwyrazach pełgać
Drgająca lampa zagasła
Oazie złociście wełgać
Tymże mniej dumne to hasła

Kobieta z brylantów ścigał
Nie żar na ruble ocenił
Słychać szmery już ostygał
Łazarzowej w rytm się pienił

O utworze

Autor: Wierszokleta (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: