Centonista Centon ab54aebcf642

Zgodzić jeżeli miał ordynanse,
szlachty to z jego wezyrem
w polu usiadła także romanse,
rozrósł się prawie szafirem.

Spłynął obłoków które uciekły.
Znaków nie żyje z familią,
pomóż mi prędko ale nie rzekły,
biedni rybacy przed Wilią.

Cały jej żywot chory a trzeci.
Na jej obronę uradzim,
pragną przyspieszyć może i dzieci,
poszłabym ale pokładzin.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: