Wierszokleta ***

Więc będę za lekkość wkłada
Wonią róży kwiat podcięty
Pieśń moja nawiętsza wada
Żrze które zeń potem tknięty

Wiem a pot stu robotników
I ciepły w zemsty dokonał
Też bramy pełne wróblików
Władzę życia znój mój skonał

Za śmierć tak brzęcząco hula
Sztandar kulami zniszczony
Śmiał w przypadku złego ula
Lica a krzyż zapalony

O utworze

Autor: Wierszokleta (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: