Rymacz ,,Porucznik grzebać rozkaże''

Kędy jego duch więnie żaden nie ulęże
Rzeki Boże.
Swe obroże,
Smutno mi Boże
Chętną wypociną

Z Panem w jasnościach pieśni nawet miną
Gdym cię jeszcze przyszłością miłował daremną
Się do łona
W niego jak rzężąc kona
Koncha wieczności do mrocznego łona

Bohaterstwa tchną w mieszczuchów łona!
Drodze zalękniona
Ugorze
Pasterze
Sie póki jasne zorze

Tak o bóstwo me drogie czysty świetlny tworze
Morze
Nasz podniebny on srogi ciemności?
Rozśmieje się z przezpieczności
Do miłości

Z szafirów i oliwnej wodzie
Pewna łaźnia mówię łaźnia będzie
Zatracisz kto tak śpiewać będzie
Ugodzi nieszczeście wszędzie

Koniec.

O utworze

Autor: Rymacz (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: