Przewrotnik
Juliusz Słowacki przewraca się w grobie
Niedawno jeszcze boreasze zaroiły
Biegłem piosnką dwoją, kochanko
I wnet się ze snu łbów zniszczyły
Wnet się ruszyły, o kurtyzanko!
Niedawno mój duch osobliwościami wysunął
Na skórę heklę, tak jak prorocy
I wnet spod niemi wulkan rozwinął
Od stu lat więżący… wulkan północy.