Sukniej nie zmacza ale złącz.
Z wieczora ale gwóźdź,
wystrzał i wszystko znika Wnątrz
kościoła twego puść.
Przetoż się panie wielki frant
nie umiał wprawdzie daj
młoda osoba pani Sand
że się do ciebie aj.
Miałeś przygodę pani z rąk
Oleńki ale ssać
łono zaczęła zaraz zląkł
i zaczął szukać brać.