Rymacz ,,Dumy majestatem''

Nie nasycają są zawiłym haftem
Kwiatem...
Pijemy węgrzyn mocny setnym latem
Sublimatem
Porwano

Zwano?
ścianą powyjmowano.
Mój zielony wianek
Lilia kwitnie majeranek
Cieniem firanek!

Witać ranek
Kto zasiadł nasz ganek
Z czarnego kuszcza
Grają im takiego szczękacza brzękacza
Cebrze dal w szybie świt w studni a zwłaszcza.

Porównanie się stało tylko porównaniem
Bajką i próżnym błądzeniem
Stanął nad strumieniem
Miasta szukajmy napisów
Moczarów,

W rozbitym dzbanku spleśniała śmierć maków
śpiewu mijających tramwajów
Różami świegocących osypuje gilów

Koniec.

O utworze

Autor: Rymacz (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: