perlemPrzedWieprze ***

Które był morski duch zdeptał człowieczy,
O niedośpiewaną pchnięta ruchem, chęć,
Ostatek niechaj Bóg ma na swej pieczy,
Chaty żegnali — a przed chatami.

Że samotne całe niebo czerwone,
A niewdzięcznemu panu tudzież podziękować,
W pieluszki powite, w żłobie położone,
Wasze w gorączce, to serce w tym śpiewie.

My walczym w sobie, w świecie z chęciami własnemi,
Jak gdyby w piersi marzeń brakło tchnienia,
Z głębi serc polskich, nurty żywemi,
A uboższym nie zajźrzysz szcześliwego mienia.

Cóż nowego? — Despotyzm runął! Wraz opowiem,
Od dziewcząt cienie padają ukośne,
Długim jak się to działo, — ale szeregiem,
A kroki dziewcząt — uparte, bezgłośne.

O utworze

Autor: perlemPrzedWieprze (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: