perlemPrzedWieprze ***

A kiedy radość mignie, to zaraz i mija,
I rzekł na to Śnigrobek: Niech nicość nam sprzyja,
Że dwa cię głazy we dwu stronach gniecie,
Oglądając pod światło różowe paznokcie,
Wsiądź miej za na swój wóz uzłocony,
Odpocznie wszystko ptak zakrwawiony.

Będę się zawsze dziwował twojej pikności,
Perły, złoto i wielkiej kamienie drogości,
Powietrze, tchnące wonią, tą muzyką kwiatów,
Tysiące gmachów — bladą twarzą meczetów,
I robić wiosłem — ku słońcu płynąć,
A wtem jak bańka prysnął o szmat głazu.

O utworze

Autor: perlemPrzedWieprze (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: