Centonista Centon 96611c30cbd4

Niechęć do siebie ja w Petersburku,
na nią z uśmiechem do Laury
już go nie było słychać na wzgórku,
ale to widzę centaury.

Polskich ostatnich dni przed Wigilią.
Omal się przy tym na izbie
dosyć daleko już to z familią,
cicho siedzący na przyzbie.

Część jej szukała jego z niczyich.
Śmiać się należy poetom
kiedy naprawdę jaki co by ich,
twoim jeżeli Stapleton.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: