perlemPrzedWieprze ***

Chłód mu owiewa duszę, oko się przeraża,
Ciche modły powtarza,
Bratnie się schodzą duchy,
Że przy stole okropne zbierając okruchy.

Wierzę I w żywot wieczny — Amen,
I po cóż za Niemen,
Dziś wy dla nas nic — prócz łzy,
Krew z nich strumieniem ciecze.

Że mądrość Pańska, że moc nieskończona,
Dosyć — na cóż ją zdzierać z ranionego łona,
Zwabiają nierządnice oraz ich wspólników,
Szarość armat wieczorów posągów.

O utworze

Autor: perlemPrzedWieprze (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: