Centonista Centon 499c140a80f6

Przysięgnę zresztą też starannie ale tegom
nie wiedział jeszcze z wież kościoła dziś jednegom.
Kamienic kilka strof, spytała może Anglik.
Ojczyzno mężów prof, potwierdził hrabiaAnglik.

Towary miały glanc, akurat baron Shitte.
Fotelu jan i Franc, uprzejmie kelner bitte.
Następnie krzyknął halt, mówiłem ja na Zinków.
Zabawę zwaną Salt, bezradnie tych budynków.

Do niego kilka strof, literat tysiąc franków.
Olbrzymich mężów prof, szeregi tych baranków
wilgotne jeszcze pół drzemiące gdzieś w kawiarni
angielskiej długi stół położył więc w spiżarni.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: