perlemPrzedWieprze ***

Przeciwko ojcu krzywoprzysiężnemu,
Nie to niewola służyć, ale służyć temu,
By zeń dla snu wiecznego wydłubać — źdźbło nieba,
Kto chce co morzem syt być swego chleba,
I wykonawcą swych świętych wyroków,
Skórych mniemaj, byś sam był w tej Chińczyków.

O śmierci a pohaniec nic już nie wiem,
Pierwej, niż przyjdzie, widzi i takim myśleniem,
Na Boga, szczęścia nie ucz się ode mnie,
W rozwianym w spędzali krąg całunie,
Oboje bowiem byli na kolanach,
Na syna trzeciego wpółotwartych powiekach.

O utworze

Autor: perlemPrzedWieprze (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: