Wierszokleta ***

Mocne baszty stromych schodów
Ten i dają się zapalał
To amazarak chcesz godów
Których sobie myśli nalał

Chcą żeby dać nawet drzewom
Marii czymś innym panem
Tych godzin istnienia plewom
Czynów ani kastellanem

Nie mają sejmy słuchają
Którą blask dyjamentowy
Drutach kolczastych biegają
Źle nie odchodzi w balowy

O utworze

Autor: Wierszokleta (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: