Rymacz ,,Krzcił dzwony''

Koryla flet uczony
Bzicki w tym grobie leży położony
Lewo w żałobne opony
Krzcił dzwony
Mu dajesz nadzieję i miłość i życie

Mroźnej zimy przyszcie
Plecie
Głos obie cudowne postacie
Błyska w oczu jej pryzmacie
Przysięgę naruszy

Duszy
Nie naruszy
Nadzieję w każdej polskiej duszy
Czarny skalny szaniec.
By dalej biec

Stoi młodzieniec
By dalej biec
Zostawże łzy i rumieniec
Dobry nad złoto sławy nie szacował
On mówił do uczniów Czylim się spodziewał

Mało nie skosztował
Tam zawsze ład piękno przepychy
Tym grobowcu sławy zbrodni pychy
Przepychy
Tym grobowcu sławy zbrodni pychy ...

W tym grobowcu sławy zbrodni pychy

Koniec.

O utworze

Autor: Rymacz (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: