Centonista Centon 8111039cef60

Pokazywał mi w Głogach, zgromadzonych w Taurogach
pełna w sobie wspomnienie Krzeczowski.
Przez piętnaście swobodnych, wyjątkowo łagodnych
źrenic które dopiero Sadowski.

Rozmaite budynki, do ostatniej drobinki.
Zważał nawet purpury zawistnie.
Powtarzali tatulo, dobrotliwie księżulo
jest to wszystko co bardzo korzystnie.

Zakrwawione w szyderskiej, doświadczenia w rycerskiej
sztuce ale powiada do Rzepy.
Narzeczoną przyłoży, powiadają niezgorzej
nawet Kmicic ukazał się ślepy.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: