Centonista Centon 1ad5d891ec72

Oszaleć można ryb Chrystusa jest jak w gruzy.
Marysiu ale typ kobiety są Francuzy
wołają ciebie gust. Gotowe już ataman
a ty tymczasem Just, o tobie jako haman.

Musimy tylko ot obydwa były w skarbie.
Wypadło kilku rot, wysoka w czarnej farbie.
Na prawo tak i dziś, z którychże to Wokulskich.
Zbyteczne moja tyś, że będę rodził Dulskich.

Olbrzymów jakby plusk na fali tak posępną.
Tajemne myśli w mózg, Muszalski znów następną.
Rozmowę z panią Lyons mówiła on zmysłowość.
Ugoda stoi Johns, nadeszły także nowość.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: