Centonista Centon 2539470a0ebc

Nie należy do panny, przerażony i ranny.
Zasłoniła mu sobą i dziw,
powiedziała dobitnie, choć w pokoju zakwitnie.
Należałoby wiedzieć czy żyw.

Urodzony boleścią, równocześnie powieścią.
Wyraziłem się może że chód,
zakrzyknęli że zadość, carissime gdyż radość.
Przydybany i blady jak głód.

Postanowił jastrzębia, miejscowości Zagłębia.
Przekonało ich moje i błysk,
znamienity pułkownik, pracowity sadownik.
Radziwiłła dlatego gdy zysk.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: