Wierszokleta ***

Od pół i skarga niezbożna
To kraj się groby stawi
Tu choć spojrzenie ostrożna
Przyjdzie godzina sprawi

Obłapiając i dostojny
Się rozmawiać nie ołów
Robić z nieprawością wojny
Zawoje z popiołów

Alem uciekała trwożna
Ją jak wizja tęczowa
Niektórych ustępach można
Rąk pierza a królowa

O utworze

Autor: Wierszokleta (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: