Rymacz ,,Nie zberczały łańcuszki na nogach''

świątnicach
Muszę zginąć na okopach
Równowagi dzbanka
Staje Egipcjanka
Moja piosnka

Zaśmiał się Migoń Bawmy się w chowanki
Dziecinę sam co prędzej podpieraj stajenki
Mnie białe panienki
Kwiecia równianki
Dedykacja

Introdukcja
Dedykacja!
Hal Z Alp
Wichrów i hal Z Alp
Z wichrów i hal Z Alp

Alp
Rozpusty
Serca czysty
I żar serca czysty
Usty,

Mrąc ostatnie połknął ametysty

Koniec.

O utworze

Autor: Rymacz (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: