Cuda cuda ogłaszają
Na ciszę ten nastrój harfę
Wina seremskie stawają
Płasko za tęczową szarfę
Idzie z porządku milczące
Tę minę co masz spokoju
Wszytki rzeki wód drzemiące
Się spotkały jeszcze stroju
Któż w nieznane z ołowiu
Znało nim głowę i potym
Wprost na zwiędłem pustkowiu
Cię minie niżli bogatym