Rymacz ,,Dobrego''

Sygmunt za którego,
Na świecie żywota człowieczego
Jego narodzenie
Pierś naszą bierze okrutnie
Po zgonie

Jego skronie
Jej wargi i wyśnieżył dłonie
I w bagniskach miastowych porusza się na dnie?
Ja tu miała czynić w tej krainie
W odymce błękitnej papierosa Piedmont

Jak w odymce błękitnej papierosa Piedmont
Odymce błękitnej papierosa Piedmont
Błękitnej papierosa Piedmont
Odymce błękitnej papierosa Piedmont
Ociężale wygodniał i płowiał

Czarnych lasów się dźwigał,
Głów zaczynał i do serc im sięgał
a tym bardziej że za okno wybiegał

Koniec.

O utworze

Autor: Rymacz (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: