Rymacz ,,Fijołek podniósł listki otrzeźwione mrokiem''

Majątku ostatkiem
łańcuszkiem
Zbliżamy się krokiem
Obłokiem
Czarne szczyty śmiejące się zdradnie

Powstał lud błogosław Panie
Kiedy nędza albo żal przypadnie
Twoją szatą idzie Przeznaczenie
Południe
Ku tobie kroczy żądz mych karawana

Mu oddajcie wziąwszy barana
Ludzkość pobratana
Do dziewic dziewann
Dziewic dziewann
Dziewic dziewann

Wśród okrzyków do dziewic dziewann
Jękły głuche kamienie
Niech was będzie tak dużo tak nieprzeliczenie
Ale me baczenie
Legiony straży

Szukał głos duży
Dobrze noga służy
Dzwon na wieży

Koniec.

O utworze

Autor: Rymacz (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: