Centonista Centon df2ddace10f8

Delikatnych do marzeń, zrozumienie przerażeń.
Błogosławię was dzieci i chęć,
przerażenie potworne, przedstawienie wieczorne.
Z tatarami nam ale i pięć.

Zamieszania w obozie, wychodziły na mrozie.
Ze zdumieniem Zagłoba i Roch,
oczywiście z wyjątkiem, zaczepiony dziesiątkiem.
Rozumiejąc wielkimi jak groch.

Ukazała się wielka, przekonaniu a wszelka.
Niepodobna ażeby się tłukł,
odleciały daleko, wypocząwszy nad rzeką
upatrując którego że Bóg.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: