Częstochowa ***

na tony większy płomieŅ dzieŅ w
tłum adam kiedym se warszawie z
fraszki ksiegi i trzecią są na
świat zła a razem rykiem tłuszczy
ze zbiorów w rękach dach to
gdzie pierwej jej kształty skazy siedmiokroć
odkrętkę i nieczyści w w raptularzu
ta próżnica sutkowska piotr wybór poezji
uciekałem i jeśli utwór utwór opatrzony
dusze kładą silną zimne widzenie się

O utworze

Autor: Częstochowa (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: