Lemowieść ***

Spojrzał wody wtedy wybacz no.
Przykre jeden nań babskie inny.
Był pokochał usta że się.
że na jak ciężej sprzeciwiał.
Dlaczego przerywajcież na przed nie.
Wybił pięć chciał okien uważał.
Którą prawił drzwi nie brzydki.
Z powiadajcież że medinet myśliszże.
Zaczęto przestałabyś wód para sprawnie.
Cóż rycz projektach rękach ścisnęło.
Stała nie i mraczewski nie.
Więcej znowu mnie wygrają dodać.
Często leży leży.

O utworze

Autor: Lemowieść (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: