perlemPrzedWieprze ***

Serce me w tajemnicy przed twym sercem kona,
A szczęście? Obłok płynął Toć wiem, że w obłoku,
O wichrze halny! Cóż, że przelękniona,
I drżał — gdy szmerem rosnącym potoku.

Zarzuca zdradną tyfusu na przedmieścia sieć,
Nie zamienię snu mego na sen wiekuisty,
Drugi tej krotochwile i włosy przypłaci,
A twej chwały dwór znaczy firmament ognisty.

Do cierpliwie i długo noszonej obroży,
Żołnierz, jako młyn palny, nabija, grzmi, kręci,
I niebieską sukmanę nałoży,
Wznosi kark, zdeptał fale, i skroś niebios leci.

O utworze

Autor: perlemPrzedWieprze (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: