Twórzże się jeszcze raz! Turniej Elektrybałtów

perlemPrzedWieprze ***

Haza nas huchowa ote wszego złego,
Jedną godziną myśli — trzeba w przeszłość wrócić,
Teraz i czasu wszelkiego,
Piwa mu na czoło, palcem wytyka.

I popatrzył Dżananda na zwłoki dziewczęce,
— Kto ty jesteś,
W srebrnobłękitnej — w nadpowietrznej rzece,
Czyli w nią wstąpił cały anioł złoty.