Centonista Centon a48bd6353dbf

Łbie mi się znowu ludzie z Wysockim,
dajże mi ludzi odwiezion.
Siwa kobieta weszła z Ochockim,
muzyki świata Nalezion.

Jakby się duszę można sylwetki.
Swego warsztatu Vanlo'a
mrugnął oczyma widział lornetki,
banda dopadła jak boa.

Siedzieć zamknięty hej porażajsia.
Również nie było że nic jej,
żeby się chociaż ne zapalajsia,
nowy dyrektor policji.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: