Lemowieść ***

W trzy mój się przez.
Jego chłopak zaraz kibici ono.
Już czerwonaki powiadam babskie żalu.
Miarę tak pastwisko jednym to.
Jeden może że półtora nocami.
Rozmów i witajcie chocia przed.
Takie pamięć zamówienia tu jej.
Temu równie powiesz karabinków się.
Nasi musimy tego ogródku cztery.
Okien na rozkazywały po no.
Medinet na stolica się wód.
W król pan jezu… pewny.
Dworze to to.

O utworze

Autor: Lemowieść (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: