Rymacz ,,Achilles prędkonogi.''

Bać się nie będę ni wojennej trwogi.
Pełna jestem trwogi
Blond
Anemiczne i blond
Takie małe pół-trupki anemiczne i blond

Pół-trupki anemiczne i blond
Błogosławiony kto ginie w tej fali
Coś srebrnego dzieje się w chmur dali
Wsadzili Odjechali
W pokładzie

Ugodzi nieszczeście wszędzie
Napłodniejszy w hesperyskim sadzie.
Go tak niewiele że mniej niż niebiesko
Podejdziesz do mnie zupełnie blisko-blisko
Niebie będzie święto niebiesko

Patrząc na wiejskie igrzysko
Czekając znad skał śpiewu i miesiąca
Srebrniała lilia drżąca
Co pozostało szkic kartka niknąca

Koniec.

O utworze

Autor: Rymacz (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: