Rymacz ,,Jak petit na szpaltę nadleci''

Limba świeci?
Grobu wstająca woła do swych dzieci?
Fale jak dzieci
Obłowem leci
Nie dowie czym byłem dla siebie

Tam w Czarnolasie
Nas Panie za Twe hojne dary
Kary
Dary
Powiekami z mgły

Towarzyszu miły
Niebieskiej chwały
Tym samym snem nieruchomiały...
Zapłakanym okiem
Stamtąd pozierają zapłakanym okiem

Co to być ptakiem
Wieczór do wonnej strawy przy kimś sercu bliskiem,

Koniec.

O utworze

Autor: Rymacz (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: