Centonista Centon 82f030dfd1e6

Pyta się wzrokiem tak że upadłem,
zwalił w gonitwach w szermierkach.
Składkę powiada precz z czupiradłem,
dzieło wiewiórki po świerkach.

Lasów leżało miasto pod nazwą.
Wzbiła się jego wolanta
będzie pierwszego w lesie z rotnazwo,
kiedy jednego grasanta.

Czele ich stanął cicho podbiegła
również mówili o wielkiej
wojnie żołnierza ale spostrzegła
głowę nadobną we wszelkiej.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: