Centonista Centon 484cd1af0b2e

Umyślił tedy czymś zupełnie białym krymskim.
Ponieważ pani z kimś, przysporzył lampa w rzymskim.
Środkowe scena plac na którym teraz kroćmi.
Szepnęła wtedy Katz, rękawem grumio grzmoć mi.

Nie chcieli na to by rozesłać ten co poległ.
Wieczorze tu jak ci wiadomo ty Apolek.
Zostało nawet Stein rozkazał więc potworną.
Ofelia słowa Schwein, hetmanie jest wyborną.

Wydobył zaraz mów że gdyby ten co owczej.
Widziadło księżyc znów poeta panie łowczy.
Przynajmniej drogą Brown zrozumiał już o cegle.
Staranie biedny klown, załoga tak odlegle.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: