perlemPrzedWieprze ***

Śladem przetarł oczy i przynaglił ich drogi,
I tak za czajką płynące wrogi,
Nie tak kląć będą pomierne wierszyki,
Adiutanty me, parą szklanych, fircyki.

Bo sztylet bawi skrzepłą mu dała dziewica,
Czy na niebieski zmysł podniosę lica,
Jakbym cię kochał, Nocy, bez tych gwiazd widoku,
Jak słońce na pół na niebie, pół w srebrnym obłoku.

Sucha w ogrodzie zaszeleszczy grusza,
Dawno bez męża — i bez towarzysza,
Nie gardźcie i wy tym, co dom ubogi niesie,
A wicher szumi po gęstym lesie.

Zawołał pazia, pomieszany, blady,
To stary swą zmyła — nie oddam szpady,
Za lada gwiazdką ze złotemi pióry,
Wicher z tryumfem zawył; a na mokre góry.

O utworze

Autor: perlemPrzedWieprze (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: