Przeplatana.
Dzbana
Giąć do twej rozpaczy
Twej rozpaczy
Drzewa jako przed nadejściem tuczy
Na świecie
Złote mroczki i srebrne zamiecie
Na to im rzekłem Wiem czego szukacie
żadnej mi pełnej nie podacie
Wszerz
Domek mi żółknie jak papier wszerz
Cichy odwieczerz
Przedwieczerz
Przedwieczerz
Koniec.