Centonista Centon de1ba9aa6162

Maszyny a nawet zaczęło i mocno
jąkając się dodał godzinę północną.
Niewielka i brudna, daleka i trudna,
do domu i wkrótce wyróżnił.

Wrażenie natomiast powietrze oblepiał.
Żelazo dopóki nie będzie zaślepiał.
Miejscowość zajmować, idziemy pracować,
wściekałem się myśląc wypróżnił.

Hetmanie nie może rozmawiać z Ganchofem.
Nie można się było i jest filozofem.
Daleko nauczą, aniołom poruczą,
przy tobie jeżeli zwycięży.

Wytrwale odważnie nie tylko nadzieje
pokornie wspaniały gdy się nie spodzieję.
Cyprysy oliwki, natychmiast przykrywki,
ujrzawszy człowieka najciężej.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: