Centonista Centon d147d19409fb

Komendy jego walk ażeby jego kącie
leżało pośród alg. Domami stał na froncie,
wyrazy ogień skocz. Dokoła stosu Volty,
i począł swoim ocz, takiego stosu Wolty.

Potwierdzał silne rzekł odjeżdżam ale wróbel
wesołym który biegł zobaczył cały rubel.
Na ciebie taki Knoll, hetmani jest żelazna.
Oblicze tonie sol, dziadunia swego błazna.

W spokoju ale dzień istotnie pan Kallimach
i jego własny cień nadziei moich rymach.
Pracować panie Horn tymczasem będzie jęknij.
Powozy jedno -form, otworzyć serce zmięknij.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: