Lemowieść ***

W niech dość się dalej.
Naleciało brzegu od i a.
Zbliżyło szerokim uszczęśliwiony przez twoja.
Niech białą spoglądali było daremnie.
Organista był dziś dlaczego wiedzą.
Zamówienia się tylko mi rządy.
Jednej rozmaite wybił pięć na.
Powstrzymywała medinet justynko prawił wchodzili.
Ino namiotów myśliszże czarnych pan.
Leżały zapału tego nie nie.
Jego upór jezu… od spojrzeniu.
Kogo był otwartymi w w.

O utworze

Autor: Lemowieść (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: