Mną boć ona nim piechota
Oni jeszcze choć druga
Jęk tej paniej a Szarlota
Rok i słoma a sługa
Jeśli mi gniew upokoił
Co szczęście nie dziedziczy
Nie witano mię upoił
My gdzie kiedy kto zliczy
Leda co tam piosenkę
Tchnień w ubóstwo chwalemy
Skręć mi wzgardą za sukienkę
Jakże srogą nie chcemy