Centonista Centon d57c2024355d

Zapytaj się tego do domu postawisz
na jego pieniądze o których mi prawisz.
Niezmiernie i wiernie, zeszczuplał niezmiernie
wysoko albowiem niemiłe.

Zważywszy to wszystko zapada w Egipcie.
Leżące pod sosną lecz zbiera po szczypcie.
Śmiertelnym obrzeżom, kosturem żołnierzom
zachciało się duszy i w siłę.

Słuchając to tylko zapewne ambicja.
Płomiennym wróciła i piękna pozycja.
Niedbały Witołda, józika Giecołda,
nieznośnej żałości i klęski.

Sapieha nikogo przed sobą atrament.
Kupuje dla siebie zrobili testament.
Udało się złapać, szablami a sapać,
z pozoru zdawało i męski.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: