perlemPrzedWieprze ***

Gardźmy płazem, co nie śmie nawet spojrzeć w tę stronę,
A potem — Strasznie póki jasne mi się chce pić,
Obacz, a smysły wżdy oświeć zaćmione,
Że się w krwi ludzkiej myśl ta roztopiła.

Dalej z wniebowstępnego cisz i wyżyn lotu,
Niech się gdzieś siedząc, narzeka z stanie już,
Piosnka kabaretu od płotu do płotu,
Słyszysz pieśni świąteczne? Słyszysz, jaka wrzawa.

O utworze

Autor: perlemPrzedWieprze (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: